tag:blogger.com,1999:blog-75350613267103328282024-02-07T21:53:22.940-08:00Zakochana w zdrowej kuchniPomysły i przepisy, zdrowe... i smaczne :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.comBlogger73125tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-68128247100938288402017-09-20T01:26:00.000-07:002017-09-20T01:26:54.574-07:00Zupa krem z pieczonej papryki, z dodatkiem pieczonego czosnku i pomidorówWłaściwie wszystko zostało napisane w tytule :) Pyszna kremowa zupa, bardzo aromatyczna i pachnąca latem... Nie da się jej nie lubić.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrm-FLctHV_myht_hcCIdOKo7T0s4ALrtCJOzFZ-SUStBSGEgC_F1deQiozfPFK1_p6kEt1fd77Xyd_DpFwmYJVJJPNMHjjxHRT8vAQpvwhlrkTTrSwUrCClSPb3x1PVxy6Kw4qKHYHF8/s1600/21930859_10210820455372316_413459312_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrm-FLctHV_myht_hcCIdOKo7T0s4ALrtCJOzFZ-SUStBSGEgC_F1deQiozfPFK1_p6kEt1fd77Xyd_DpFwmYJVJJPNMHjjxHRT8vAQpvwhlrkTTrSwUrCClSPb3x1PVxy6Kw4qKHYHF8/s400/21930859_10210820455372316_413459312_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 1 kg czerwonej papryki<br />
- 1 puszka pomidoró krojonych lub 4 świeże obrane ze skórki<br />
- 8 ząbków czosnku ( mozna mniej)<br />
- 2 małe cebulki<br />
- 0,5 l bulionu warzywnego<br />
- oliwa z oliwek<br />
- 100g serka śmietankowego light ( do 5% tłuszczu)<br />
- sól i pieprz, ulubione zioła<br />
<br />
Papryki myjemy, kroimy na połówki i usuwamy gniazda nasienne. Nasmarowujemy je oliwą z oliwek i układamy na blaszce skórką do dołu. Wstawiamy do nagrzenego na 190 stopni piekarnika i pieczemy godzinę. W połowie pieczenia obracamy je skórką do góry a na blaszke dokładamy przekrojone na pół cebulki i ząbki czosnku w łupinach ( dobrze zawinąć je w folie spożywczą przed pieczeniem). Upieczone papryki i cebulke przekładamy do miski i zakrywamy folią, odstawiamy do wystygnięcia.<br />
Jeżeli mamy świeże pomidory należy je teraz przygotować: sparzyć i obrać ze skórki a następnie pozbyć się twardych części i pokroić w kosteczkę. Przesmażyć na oliwie z oliwek aż będą miękkie a woda z nich odparuje.<br />
Wystudzoną paprykę obieramy ze skórki. Wkładamy do garnka, dodajemy wcześniej przygotowane pomidory ( lub te z puszki) i wyciskamy upieczony czosnek. Zalewamy bulionem i od razu dodajemy serek. Na średnim ogniu podgrzewamy wszystko razem mieszając, aż serek się rozpuści. Doprawiamy do smaku a na koniec blendujemy na gładki krem. Podajemy z kroplą oliwy z oliwek i grzanką.<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-91050135653904435642017-09-14T05:12:00.000-07:002017-09-14T05:12:54.250-07:00Dietetyczne pulpeciki rybne w sosie koperkowo chrzanowym - bez śmietany! Nie ukrywam, że podejść do rybnych pulpetów miałam kilka. W wIekszości problemem była właśnie ryba. Jeżeli nie macie w najbliższym otoczeniu jakiegoś zapalonego wędkarza lub super kontaktów to zapewne wiecie , że ciężko kupić dorbą rybkę. co do mrożonek też zastanawiam się często ile ryby jest w rybie, a ile stanowi woda... i niestety inwestowanie w te " lepsze" marki z nadzieją, że tym razme nie stracę połowy objętośći rozmrażając ją nie pomogło. No ale nie jest to powód, żeby z ryb rezygnować. Dietetycy mówią że powinniśmy je jeść przynajmniej dwa razy w tygodniu! I o ile kocham smażone w panierce filety o tyle moje boczki mówią stanowcze NIE! sezon grillowy również powoli się kończy dlatego alternatywą są gotowane na parze pulpety rybne ! Przepyszne, delikatne... a kto woli wyraźniejszy smak - z dodatkiem sosu chrzanowo koperkowego. Paluszki lizać!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ6kGk2pEmMAUIgYl5Mvw1kmsBZyipOLiFefHrYVSD5QgWN0PMDbfNp4WZ_GUTQ0YynSShCbwnykEOrb9GoQJ99KVlP0wLDv-NN-tc_FMNzeFpoe_WPh5bKt281GM83bZnmdeSgb9-lEE/s1600/21754916_10210778601926006_549754626_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ6kGk2pEmMAUIgYl5Mvw1kmsBZyipOLiFefHrYVSD5QgWN0PMDbfNp4WZ_GUTQ0YynSShCbwnykEOrb9GoQJ99KVlP0wLDv-NN-tc_FMNzeFpoe_WPh5bKt281GM83bZnmdeSgb9-lEE/s400/21754916_10210778601926006_549754626_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 700 g ryby ( już po odciśnięciu z wody)<br />
- 1 jajko<br />
- 2 łyżki płatków owsianych<br />
- ok. 2 łyżki mąki pełnoziarnistej<br />
- przyprawy : sól, pieprz, koperek suszony lub inne ulubione<br />
<br />
Na sos:<br />
- 1,5 szklanki mleka<br />
- 150 g serka kanapkowego light ( do 5% tłuszczu)<br />
- chrzan ze słoiczka ( zwykly lub tak jak u mnie z żurawiną - z obydwu wychodzi pyszny sos) lub starty świerzy<br />
- koperek świerzy lub suszony<br />
- 1 łyżeczka mąki<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Rybę sprawdzamy czy nie ma ości, w razie potrzeby wyciągamy. Osuszamy ręcznikiem papierowym i mielimy (ja użyłam robota kuchennego do rozdrobnienia - sprawdza się swietnie ) a następnie dodajemy jajko, przyprawy i płatki owsiane i dokładnie mieszamy. Sprawdzamy ręką, czy masa jest wystarczająco zwarta aby kotleciki nam się nie rozpadały. Jeżeli nie dodajemy powoli mąkę, u mnie ok 2 łyżki. Formujemy pulpeciki ( mi wyszło 21 szt) i gotujemy na parze ok 20 min.<br />
W tym czasie robimy szybki sos. Na głęboką patelnie wlewamy mleko, dodajemy serek i dokładnie mieszamy aby nie było grudek. Rozrabiamy mąkę z wodą i dodajemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Koperek i chrzan dodajemy według uznania. Wszystko razem podgrzewamy na małym ogniu mieszająć do uzyskania kremowej konsystencji. Gotujemy ok 5 min aby smak mąki nie był wyczuwalny. Ugotowane na parze pulpeciki dorzucamy do sosu, wyłączamy gaz i zostawiamy na chwilkę pod przykryciem.<br />
<br />
Podajemy z ziemniaczkami, ryżem lub kluseczkami. Można również z <a href="https://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/09/pieczone-placki-ziemniaczano-cukiniowe.html">plackami ziemniaczanymi</a> z tego przepisu.<br />
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
O.J.<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-46928728086407247582017-09-14T03:26:00.001-07:002017-09-14T03:49:26.059-07:00Pieczone placki ziemniaczano - cukinioweMusze przyznać, że te placki skradły nasze serca. Nie tylko smakiem, ale też tym jakie są uniwersalne! Pasują praktycznie do wszystkiego, robi się je łatwo... wyśmienito na ciepło i na zimno. Jako dodatek i same w sobie jako przekąska. Dodatkowo są dietetyczne! Jeden placek to ok 60 kcal! Jedyny ich minus to tempo w jakim znikają... Niemniej pojawiają się regularnie na moim stole i na pewno jeszcze długo nam się nie znudzą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisRrEJwqPJ9R1IRQTIugOkcKg4WK5AlfqBdzi7aHshln3pjZZO3JUzi44ka7jtCtIX5VDv8se4tw-Zd8ANPW_gA1HVPJtqADHgrC0RJKHgglmW5PdQel5ATreYQ32oTCNd_d3UwX450Ys/s1600/21769435_10210778603086035_2143059578_o.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1265" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisRrEJwqPJ9R1IRQTIugOkcKg4WK5AlfqBdzi7aHshln3pjZZO3JUzi44ka7jtCtIX5VDv8se4tw-Zd8ANPW_gA1HVPJtqADHgrC0RJKHgglmW5PdQel5ATreYQ32oTCNd_d3UwX450Ys/s400/21769435_10210778603086035_2143059578_o.png" width="316" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: left;">
Składniki:</div>
<div style="text-align: left;">
- 1 kg ziemniaków</div>
<div style="text-align: left;">
- 600 g cukinii</div>
<div style="text-align: left;">
- 1 duża cebula</div>
<div style="text-align: left;">
- 2 jajka</div>
<div style="text-align: left;">
- 3 łyżki mąki pełnoziarnistej</div>
<div style="text-align: left;">
- przyprawy : sól , pieprz, czosnek grantulowany</div>
<div style="text-align: left;">
- oliwa do nasmarowania blachy</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ziemniaki obieramy, ścieramy i solimy. Odstawiamy na 15 min na bok, żeby puściły wodę. To samo robimy z cukinią i cebulą. W tym czasie nastawiamy piekarnik na 180 stopni zeby sie nagrzał i przygotowujemy blache wyłożoną papierem do pieczenia (ja papier dodatkowo delikatnie natłuszczam pędzelkiem żeby placki ładnie odchodziły). </div>
<div style="text-align: left;">
Starte warzywa dokładnie odciskamy : na sitku, przez gazę, w rękach - obojętnie, byle porządnie :) Następnie dodajemy mąkę, jajka i przyprawy - przypraw nie żalujemy! Konsystencja powinna być dość zwarta. Łyżką nakłdamy ciasto na blachę i rozsmarowujemy w kształt placka. Pieczemy ok 30-40 min ( zlaezy od grubosci i piekarnika) w polowie czasu przewracając je na drugą stronę.</div>
<div style="text-align: left;">
Uważamy, żeby nie zjeść wszystkich zanim wystygną :)<br />
<br />
Z podanej ilości wyszły mi 22 placki.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Smacznego !</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
O.J.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-82440716107268121822017-07-27T03:25:00.000-07:002017-07-27T03:25:24.061-07:00Pesto Długo sie do pesto nie mogłam przekonać... w sumie dziwne bo lubię każdy ze składników ale jakoś razem mi nie pasowały. Odkryłam w czym leży problem! Zawsze próbowałam tego gotowego, kupionego... zawsze mi w nim czegoś brakowało. Aż tu przy okazji jednej z posiadóweczek kumpela (dzieki Asia!) przygotowała domowe i ... pycha! Raz zrobiła i kolejny i obiecałam sobie, że sama też spróbuje. Po zostawieniu męża na 3 tyg w domu tak sie skubany zajął ogródkiem, że po powrocie mialam tam dżungle! W tym jakiś tropikalny las z bazylii.. Coś trzeba było z nią zrobic bo przecież nie przejemy a szkoda żeby sie zmarnowało... tak oto do mojej lodówki trafiły dwa słoiki domowego pesto więc nie zdzwicie się gdy kolejne przepisy bedą zawierać właśnie ten składnik 😉<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Składniki:<br />
- bazylia, bazylia i jeszcze więcej bazylii ( ciężko powiedzieć ile, u mnie ilość = dżungla)<br />
- orzechy ( w oryginale pini a u mnie fistaszki niesolone)<br />
- czosnek<br />
- sok z cytryny<br />
- oliwa z oliwek<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
<br />
Celowo nie podaje ilości ponieważ zdaje sobie sprawe, że niewiele z was musi walczyć z taką dżunglą jak ja... Poza tym to wszystko jest kwestią waszego smaku :)<br />
<br />
Bazylię umyłam, osuszyłąm i poodrywałam listki - gałązkom dziękujemy. Listki upchnęłam w blenderze i dodając odrobinę oliwy zaczęłam rozdrabniać. Nąstępnie dodałam sól, pieprz, sok z cytryny i orzechy i powoli dolewałam oliwę aż do uzyskania w miarę gładkiej konsystencji. Moje było dość gęste ale tylko dlatego, że wiedziałam że wyjdzie go sporo i pojdzie w sloiki które i tak dodatkowo trzeba zabezpieczyc oliwą, poza tym inna konsystencja pesto pasuje mi do makaronu a inna jako dip do grzanek :)<br />
<br />
Do pesto można dodać sera typu parmezan, ale wówczas można je przechowywać w lodówce ok 5-7 dni. Bez sera zamkniete w słoiku i zabezpieczone na wierzchu oliwą nawet do 3 miesięcy.<br />
<br />
Polecam!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-70171708758862916052017-07-25T07:56:00.002-07:002017-07-31T04:57:01.401-07:00Pełnoziarniste pierogi z kaszą gryczaną i pieczarkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQiAFQlZRy4nDOYeutloKxC1EZZSSPzpxnzGk9yuhvHSVxCdfDl0qugmYhbOWamrtFB7J3PRF2MWv4uYUiBJlO3jw7ejEGSJDBX6lRl7T_ezGPO9yDfGaBI5u_uDx9vsPCP5PZ8Z4Qf8/s1600/20399550_10210417060167688_1970585647_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVQiAFQlZRy4nDOYeutloKxC1EZZSSPzpxnzGk9yuhvHSVxCdfDl0qugmYhbOWamrtFB7J3PRF2MWv4uYUiBJlO3jw7ejEGSJDBX6lRl7T_ezGPO9yDfGaBI5u_uDx9vsPCP5PZ8Z4Qf8/s400/20399550_10210417060167688_1970585647_o.jpg" width="300" /></a></div>
Nie wiem co mnie naszło, że postanowiłam się zabrać za pierogi. Po świątecznym lepieniu obiecalam sobie, że następne najszybciej za rok na kolejne świeta! A jednak... W takiej wersji u mnie w domu po raz pierwszy i już wiem, że nie ostatni. Farsz robi się szybko a co do klejenia... no to już kwestia wprawy :) Niemniej uważam, że warto :)<br />
<br />
Pierogi podałam na dwa sposoby: z domywm sosem czosnkowym oraz ekspresowym sosem grzybowym *.<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki na farsz:<br />
- 500 g pieczarek<br />
- 2 cebule<br />
- 200 g suchej kaszy gryczanej palonej<br />
- ząbek czosnku<br />
- oliwa z oliwek<br />
- łyżka domowej bulionetki (przepis)<br />
- łyżka ketchupu<br />
- przyprawy ( sól, pieprz, czerwona słodka papryka)<br />
<br />
Składniki na ciasto:<br />
- ok 400 g mąki pełnoziarnistej pszennej ( lub pomieszana pełnoziarnista ze zwykłą)<br />
- 1- 1,5 szklanki gorącej wody (zależy ile wchłonie mąka)<br />
- szczypta soli<br />
- 1-2 łyżki oliwy z oliwek<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmOrPYOwNRFEhTItUkYpTTKGTBOrba8FLHHkSIgVR1WKutK5WkDSgq-Pvf1NOSVkxzNOKMsH6oiapmGBi8aOUM_jXEku0h3IgRllPRgnKXk15ffiQKgVRgcvl6uqbJ-iBFbohnIaxnuhQ/s1600/20426889_10210407112679007_1887977355_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1264" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmOrPYOwNRFEhTItUkYpTTKGTBOrba8FLHHkSIgVR1WKutK5WkDSgq-Pvf1NOSVkxzNOKMsH6oiapmGBi8aOUM_jXEku0h3IgRllPRgnKXk15ffiQKgVRgcvl6uqbJ-iBFbohnIaxnuhQ/s400/20426889_10210407112679007_1887977355_o.jpg" width="315" /></a></div>
Kaszę gotujemy na sypko. Cebule i pieczarki kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę. Delikatnie solimy i czekamy aż się zeszkli. Następnie dodajemy pieczarki i smażymy aż całkowicie pozbędziemy się wody. Pod koniec dodajemy przecisnięty przez praskę czosnek. Dodajemy kaszę, łyżkę ketchupu, bulionetkę i doprawiamy do smaku. Mieszamy i zdjemujemy z kuchenki.<br />
<br />
Ciasto: Do miski wsypujemy mąkę ( odkładamy ok. pół szklanki na podsypanie). Dodajemy szczypte soli, oliwę z oliwek i powoli dodajemy gorącą wodę. Mieszamy nożem, dopóki nie przestanie parzyć a następnie przekładamy na podsypany mąką blat i zagniatamy aż będzie gładkie i elastyczne. Dzielimy na mniejsze porcje, a nieużywane aktualnie ciasto ( a także gotowe już pierogi) trzymamy pod ściereczką aby nie wyschły. Ciasto wałkujemy dość cienko, wycinamy i wykładamy farsz. Dokładnie zaklejamy i gotujemy we wrzątku z odrobiną soli ok. 3 min od wypłynięcia na powierzchnie. Odcedzamy i zostawiamy do wystygnięcia. Uwaga!! - nie układajmy jednego na drugim dopóki nie wystygną bo mogą się posklejać!<br />
<br />
Z podanej ilości wyszły mi 63 sztuki a czego zostało jeszcze troche farszu, z którym na pewno coś wymyślę :)<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
O.J.<br /><br />* eskpresowy sos grzybowy: 6 kostek domowego wywaru z grzybów ( suszone grzyby gotujemy aż uzyskamy wywar, studzimy i mrozimy w pojemnikach na lód) wrzucamy na patelnie, dodajemy łyżeczkę domej kostki bulionej oraz łyżeczkę serka kanapkowego chudego i energicznie mieszkamy. Gdy zacznie delikatnie bulgotać na patelnie dokładamy pierogi. Po chwili powinny wchłonąć sos.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-78989221115457109542017-07-25T07:51:00.001-07:002017-07-27T02:36:31.162-07:00Surówka z młodej cukinii na dwa sposoby<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKfWUH_3LEEQgDvJzxRNnCyv0pPvu73A8lQI7h6DUOf1kU6TYBl5wrNd7tdDrRq9KHlKCHl0tgjPEnJo02cF1e2fW9AiNo-cK3frXCuvsaiEvgvbgdtOOcIY3MuEx664-LEWwEX5Pj5es/s1600/20354180_10210417060967708_1665302143_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKfWUH_3LEEQgDvJzxRNnCyv0pPvu73A8lQI7h6DUOf1kU6TYBl5wrNd7tdDrRq9KHlKCHl0tgjPEnJo02cF1e2fW9AiNo-cK3frXCuvsaiEvgvbgdtOOcIY3MuEx664-LEWwEX5Pj5es/s400/20354180_10210417060967708_1665302143_o.jpg" width="300" /></a>Sezon na cukinie 💚 Młoda cukinia jest cudownie świeża, ma delikatny smak i jest po prostu fantastyczna! Przekonałam do niej nawet mojego męża - wiec mogę się poklepać po ramieniu 😄. Ostatnio towarzyszyła nam przy makaronie, ale dzis była dodatkiem do pierogów, świeżym i chrupiącym akcentem, który dopełnił całość dania. Polecam, bo obie są banalnie proste i pyszne!<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
1) Składniki:<br />
- 2 młode cukinie<br />
- 1 mały ząbek czosnku<br />
- 1 łyżka oliwy z oliwek<br />
- 1 łyżeczka octu balsamicznego<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Cukinie myjemy i kroimy w długie słupki. Oliwę z przecisniętym przez praskę czosnkiem, octem, solą i pieprzem mieszamy a poswtały sos dodajemy do cukinii. Mieszamy i odkładamy na 15 min.<br />
<br />
2) Składniki:<br />
- 2 młode cukinie<br />
- 1 łyżeczka musztardy delikatesowej<br />
- 1 łyżka oliwy z oliwek<br />
- kapka octu balsamicznego<br />
- sól i pieprz<br />
- pestki słonecznika<br />
<br />
Cukinie myjemy i kroimy w długie słupki. Słonecznik prażymy na suchej patelni. Musztardę, ocet i oliwę mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem. Wszystkie składniki przekładamy do miseczki mieszamy i odkładamy na 15min.<br />
<br />
<br />
<br />
Pozdrawiam Was!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-6297093260973327892017-07-25T05:50:00.000-07:002017-07-25T05:50:59.837-07:00Makaron z pesto, kurczakiem i cukiniąTym razem makaron z pesto z mięsem. A że sezon na cukinie u nas trwa to żal nie korzystać :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsC4jI6Aap2tnhdf1WujjE5d1HCdcf0CDhBAFkB6bSMnYpUJII28GodaXtqU8kRUyQ0FQ7AATAwI-o4IK5_W12LnHl_iM08cwo449_iwNJHwveOq8YTa1oLAJIXDf91Ri5p2Z4sx3bAJo/s1600/20273654_10210379129259439_2067076601_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsC4jI6Aap2tnhdf1WujjE5d1HCdcf0CDhBAFkB6bSMnYpUJII28GodaXtqU8kRUyQ0FQ7AATAwI-o4IK5_W12LnHl_iM08cwo449_iwNJHwveOq8YTa1oLAJIXDf91Ri5p2Z4sx3bAJo/s400/20273654_10210379129259439_2067076601_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- spaghetti pełnoziarniste<br />
- piers z kurczaka<br />
- cukinia młoda<br />
- ząbek czosnku<br />
- pesto (<a href="https://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/07/pesto.html">przepis</a>)<br />
- przyprawy: sól, pieprz, domowa bulionetka (przepis), przyprawa do kurczaka<br />
- olej kokosowy lub oliwa<br />
- ser feta lub inny<br />
<br />
Piersi z kurczaka doprawiamy i smażymy na odrobinie oleju kokosowego. Zdejmujemy z patelni. Makaron gotujemy al dente. Cukinię kroimy na cienkie plasterki a następnie w paski tak, aby przypominał makaron. Na tłuszczu po smażeniu kurczaka podsmażamy odrobinę czosnek i dodajemy cukinie. Po chwili dodajemy ugotowany makaron, pesto, łyżeczkę domowej bulionetki i doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy i zdjemujemy z ognia. wykładamy na talerz. Pierś z kurczaka kroimy w plasterki, wykładamy na makaron a całość posypujemy odrobiną sera.<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
O.J.<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-14619760647782041852017-07-23T05:58:00.002-07:002017-07-26T05:28:52.303-07:00Rolada szpinakowa z wedzonym łososiem Rolada szpinakowa z łososiem to przykład przekąski, która odnajduje się przy każdej okazji. Często spotykana na weselach i bankietach ale również na stołach podczas zwykłych domowych posiadóweczek. I nie ma się czemu dziwić! Jej wykonanie zajmuje niewiele czasu i jest na prawdę proste a efekt zachwyca :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmf6WH4Fo_cwZGxSQ1UHwadqJIToynF0Ow9mRhyphenhypheneCuUedLQVnHhPhTWW9sccpxpiI4pYRu_FfW1K4jnQsHG5TvEy2tUPTRvHOHaryZ4pg9IJMVQCW_Q_ADHzlNoZzRTtmsaktTcp0qhi8/s1600/sz.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmf6WH4Fo_cwZGxSQ1UHwadqJIToynF0Ow9mRhyphenhypheneCuUedLQVnHhPhTWW9sccpxpiI4pYRu_FfW1K4jnQsHG5TvEy2tUPTRvHOHaryZ4pg9IJMVQCW_Q_ADHzlNoZzRTtmsaktTcp0qhi8/s400/sz.png" width="300" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- opakowanie mrożonego szpinaku<br />
- ząbek czosnku<br />
- 4-5 jajek (w zależności od rozmiaru)<br />
- 1 łyżka mąki<br />
- 250 g serka chudego kanapkowego<br />
- 200 g wędzonego łososia<br />
- pęczek szczypiorku<br />
- łyżka oleju kokosowego<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Szpinak podsmażamy na oleju kokosowym wraz z czosnkiem. Doprawiamy solą i pieprzem, odcedzamy na sitku i studzimy. Jajka rozbijamy osobno na białko i żółtko. Białka ubijamy ze szczytą soli a żółtka mieszamy ze szpinakiem i łyżka mąki. Następnie delikatnie dodajemy pianę z białek do szpinaku i mieszamy. Powstałą masę przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i łyżką formujemy prostokąt. Pieczemy 15 min w nagrzanym do 190 stopni piekarniku bez termoobiegu. Następnie wyjmujemy odwracany na drugą stronę, kładziemy na kratkę aby się nie zaparzyło i studzimy (ok 5 min). Wystudzonyony placek smarujemy serkiem kanapkowym, doprawiamy solą i pieprzem (albo kto czym lubi), posypujemy szczypiorkiem i układamy łososia. Zwijamy, obwijamy folią i wkładamy do lodówki na około godzinę. I gotowe :)<br />
<br />
Smacznego !<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-64867537550235164302017-07-23T05:26:00.000-07:002017-07-23T05:27:27.250-07:00Makaron z pesto i warzywami.No i tak jak mówiłam tak się stało - pesto do wszystkiego ostatnio :)<br />
Dzisiejszy obiad wersja wege... Makaron spaghetti + makaron cukiniowy + papryka + pesto i feta.<br />
Jednym słowem - WYŚMIENITE letnie danie 💗<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbTfVEMP0CSOcZF-ZWwMFHjeOmAOcvqwO91XhTCklQkUS59AN2xT1MWe5x61Q1xElkf_M3QVQZJeTQCEVh4UQvzFLWtN_HSca64m3TwH7UwCCgBWU5zAZZC_hFi4bHXqAiyJoon_DX2iA/s1600/20257776_10210379129219438_1872509317_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbTfVEMP0CSOcZF-ZWwMFHjeOmAOcvqwO91XhTCklQkUS59AN2xT1MWe5x61Q1xElkf_M3QVQZJeTQCEVh4UQvzFLWtN_HSca64m3TwH7UwCCgBWU5zAZZC_hFi4bHXqAiyJoon_DX2iA/s400/20257776_10210379129219438_1872509317_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- ok 40 g makaronu spaghetti pełnoziarnistego( 100 g ugotowanego)<br />
- pół czerwonej papryki<br />
- jedna mała młoda cukinia<br />
- mała cebulka<br />
- ząbek czosnku<br />
- łyżka pesto (<a href="http://kuchni.blogspot.de/2017/07/pesto.html?m=1">Przepis</a>)<br />
- łyżeczka oleju kokosowego<br />
- 10 g sera feta light lub inny<br />
- przyprawy: sól, pieprz, łyżeczka domej bulionetki (<a href="https://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/06/domowa-bulionetka-domowa-kostka-rosoowa.html?m=1">Przepis</a>)<br />
<br />
Na patelni podsmażamy pokrojoną drobno cebulkę i paprykę. Pod koniec smażenia dodajemy przeciśniety przez praskę czosnek. Wstawiamy wodę na makaron, który następnie gotujemy al dente.<br />
Przygotowujemy cukinię. Myjemy, odcinamy końce i kroimy na plasterki ( ja użyłam do tego noża do sera, tego co wygląda jak łopatka, ale można też zwykłym nożem) a następnie w cienskie paski przypominające makaron spaghetti. Tak przygotowana cukinie dorzucamy do patelni z warzywami, doprawiamy solą, pieprzem i bulionetką i chwilke smażymy wszystko razem. Następnie dodajemy odcedzony makaron oraz pesto, mieszamy i zdejmujemy z ognia. W razie potrzeby dodajemy odrobinę oliwy z oliwek. Na talerzu posypujemy całość pokruszonym serem i podajemy :)<br />
<br />
PYSZNOŚCI! - Sprawdźcie sami !<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-55071228076930578892017-07-21T04:33:00.001-07:002017-07-24T03:51:11.436-07:00Pasta z wędzonego pstrągaNie wiem jak Wy ale ja uwielbiam ryby wędzone. Łososia ( na zimno na ciepło - pod każdą postacią), makrele... ale szczególny sentyment mam do wędzonego pstrąga. Najlepszy jest taki jeszcze ciepły, gdy wychodząc z kajaka po przepłynięciu Wdy (polecam - Bory Tucholskie 💗) mozna palcami zajadać świeżo uwędzonego . Niebo w gębie to za mało! I tak po ostanim wypadzie w Bory zakupiliśmy dwie sztuki. Jedna zniknęła od razu a jedną - na próbę - zamroziliśmy. Nigdy wcześniej to sie nie zdażyło bo za szybko znikał ale na następny dzień wylatywaliśmy na urlop i jakoś musiał przetrwać do powrotu. Po rozmrożeniu okazało się, że nadal pyszny ! Postanowiłam zrobić naszą ulubioną pastę kanapkową ( i podjeść trochę w międzyczasie...)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHvSduaPYkQgG39jQ7SpUwiQic7K2buqHjiAq9hxpE6BDTyexKk01FAvrICCoPH_ivjI553wp5IMevRoWCRblHk-pU5-Vm5P19GyT2dlJVE6MA8U6O4nGrNms7mITHmhC4sMLELKBgEjw/s1600/20226750_10210379130219463_68969010_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHvSduaPYkQgG39jQ7SpUwiQic7K2buqHjiAq9hxpE6BDTyexKk01FAvrICCoPH_ivjI553wp5IMevRoWCRblHk-pU5-Vm5P19GyT2dlJVE6MA8U6O4nGrNms7mITHmhC4sMLELKBgEjw/s400/20226750_10210379130219463_68969010_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 1 spory wędzony pstrag<br />
- 4 jajka<br />
- mały pęczek szczypiorku<br />
- łyżka majonezu light<br />
- łyżeczka musztardy<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Jajka gotujemy na twardo. Do miski przełóż mięso z wędzonej ryby oddzielone od ości i skóry. Rozdrobnij palcami i jeszcze raz sprawdź, czy nie ma ości :) Ugotowane jajka pokroj w drobną kostkę i dodaj do ryby. Pokrój drobno szcyzpiorek i dorzuć do miski. Wymieszaj całość z majonezem musztardą i dopraw do smaku. Odłóż ( jeżeli masz tyle sile woli) na godzinę do lodówki.<br />
<br />
Jedyne co mogę powiedzieć to - OMNOMNOMNOMNOM...<br />
<br />
O.J.<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-41643582659588955772017-06-15T01:18:00.000-07:002017-06-15T01:18:37.404-07:00Zupa krem ze świeżych pomidorów z bazylia i fetąZupa pomidorowa to smak chyba wszystkich dzieci. Do dziś została jedna z moich ulubionych. Próbowałam wielu zup pomidorówych ale żadna, absolutnie żadna- nawet ta, którą za chwilę wam zaprezentuje nie dorównuje zupie pomidorowej mojej babci 💓Babciu kocham Cie i Twoją pomidorową. Jest najlepsza na świecie, słodka, aromatyczna i gotowana z miłością...Niestety od kochanej babci dzieli mnie ponad 1000 km i moge tylko wspominać te smaki... Niemniej w domu co jakiś czas robie różne zupy pomidorowe. Ja preferuje te bardziej słodkie a mąż te bardziej na ostro. Tym razem zaproponowałam mu jednak zupę krem ze świeżych pomidorów z wyczuwalną nutką bazylii i fetą. Bez makaronu - jedynie z grzanką. Przynam, że obojgu nam smakowała ale będzie jeszcze lepsza jak będzie szczyt pomidorowego sezonu i na pewno wówczas często będzie na naszym stole gościć. A tymczasem zapraszam do przepisu...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgxBu3DnD16vocHBfaOa2TG3MWhvUF5wuY3yK4P3960IVKcS_pnop_7tPJci8xvZbj-vZtDKeMIT6J6jsMsYpERcRJEPNunDsOE6vfpLw2HK3h0yzMFebY-sF_fmIKGDiMdDfLYB0c6Rw/s1600/18870162_10209925266713159_632090122_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1445" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgxBu3DnD16vocHBfaOa2TG3MWhvUF5wuY3yK4P3960IVKcS_pnop_7tPJci8xvZbj-vZtDKeMIT6J6jsMsYpERcRJEPNunDsOE6vfpLw2HK3h0yzMFebY-sF_fmIKGDiMdDfLYB0c6Rw/s400/18870162_10209925266713159_632090122_o.jpg" width="361" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a name='more'></a>Składniki:</div>
<div>
- 1,5 kg świeżych dojrzałych pomidorów</div>
<div>
- główka czosnku</div>
<div>
- duża garść bazylii</div>
<div>
- spora łyżka serka śmietankowego chudego</div>
<div>
- 2 łyżki domej bulionetki (przepis tu)</div>
<div>
- oliwa z oliwek</div>
<div>
- ser feta</div>
<div>
- przyprawy ( sól, pieprz, rozmaryn, zioła prowansalskie, cukier lub stevia- opcjonalnie)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wybieramy dojrzałe miękkie. Jeżeli nie ma akurat takich tylko tradycyjne sklepowe dośc twarde to polecam kupic je około tydzień wcześniej i dać im dojrzec spokojnie w domu. I nigdy - przenigdy nie wkładać do lodówki!!! Wracając... z pomidorów ściągamy skórkę ( nacinamy delikatnie i sparzamy we wrzątku). Wycinamy szyupłkę i kroimy w kostkę. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni. Pokrojone pomidory wrzucamy do naczynia żąroodpornego lub blachy, solimy polewamy oliwą z oliwek i mieszamy. Na wierzch kładziemy ząbki czosnku w łupince. Pieczemy razem ok 25 min.</div>
<div>
Bulionetkę mieszamy z ok 0.5 l wody i podgrzewamy w garnku. Wyjmujemy upieczone pomidory i zdejmujemy czosnek na bok. Zawartość naczynia dodajmy do bulionu, doprawiamy solą, pieprzem, ziołami, dodajemy garść świeżej bazylii i wyciskamy z łupinek upieczony czosnek wprost do garnka. Wszystko razem blendujemy na gładką masę. Próbujemy czy trzeba dosłodzić lub dosolić. Na koniec zabielamy łyżką serka śmietankowego aby bylo bardziej kremowe. Podajemy w mieseczkach z pokruszonym serem feta, odrobiną oliwy z oliwek i grzankami.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :) !</div>
<div>
<br /></div>
<div>
O.J.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-15698626796823486722017-06-07T01:49:00.000-07:002017-07-21T03:05:51.110-07:00Dietetyczna pierś z kurczaka zapiekana w porach i marchewceSiedze w domu, patrze na te kurczakowe filety i pustka w glowie. Dziś nie mój dzień - nie chce mi się. Ale jednak jakiś obiad musiałam zrobić, a że nie ma u mnie obiadu bez warzyw opcje byly dwie. Usmażyć filet i zrobić surówkę, albo... zapiec kurczaka z warzywami i tak się stało. Przyznam, że mąż patrzył niepewnie... ale efekt okazał się na prawdę super!<br /><br /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq0mpTmHmzRBt6gUdpqm9aE0xKyXsff4wC5pY4NI3bV-TD2X-B0zu32TG4yVL7kzTCsCNwQHsgbT0uFMQqyVe605_LqY8TGa6tAQn4iVsb383MWy0V0-RiaeY7ZXMZMzurWKF3ZilbnYA/s1600/18948869_10209960526754638_1703389358_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq0mpTmHmzRBt6gUdpqm9aE0xKyXsff4wC5pY4NI3bV-TD2X-B0zu32TG4yVL7kzTCsCNwQHsgbT0uFMQqyVe605_LqY8TGa6tAQn4iVsb383MWy0V0-RiaeY7ZXMZMzurWKF3ZilbnYA/s400/18948869_10209960526754638_1703389358_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 500 g piersi z kurczaka<br />
- 2 marchewki<br />
- 2- 3 pory ( białe części) lub tak jak u mnie 400 g mrożonego bo akurat taki był + ominęło mnie krojenie :D<br />
- 1 cebula<br />
- 1 małe opakowanie serka kanapkowego chudego<br />
- 1 łyżka ketchupu<br />
- 1 łyżka domowej bulionetki<br />
- 1 łyżeczka oleju kokosowego<br />
- sól, pieprz, czosnek, papryka słodka<br />
<br />
Marchewkę myjemy i ścieramy na tarce na dużych oczkach. Cebulę kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej dorzucamy cebule i marchewkę, delikatnie solimy i chwilkę przesmażamy. Dodajmy pokrojone w półplasterki (lub mrozone) białe części pora. Smażymy aż zmiękną. Pod koniec doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem, dodajemy serek ketchup i łyżkę bulionetki. Mieszamy wszystko razem i zdjemujemy z ognia. Rozgrzewamy piekarnik do 200stopni. Piersi z kurczaka kroimy w plastry lub paski i doprawiamy. Naczynie żaroodporne delikatnie przecieramy olejem kokosowym. Na dnie układamy połowę kurczaka, na kurczaka połowę masy warzywanej następnie ponownie kurczak i warzywa. Przykrywamy i pieczemy ok 20 min. Następnie zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy jeszcze chwilkę. Podajemy z ziemniakami i ulubioną jarzynką.<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-80851994133539648032017-06-06T08:18:00.003-07:002017-06-20T07:01:47.269-07:00Omlet z papryką, oliwkami i fetąBardzo lubie omlety... a ostatnio troche o nich zapomniałam. Wczoraj nie mając nic dla męża na obiad postanowiłam na szybko stowrzyc mu omlet z resztek, którego niestety nie zdążyłam sfotografować bo częściowo zniknął zanim zdążyłam sięgnąć po aparat... i chodził za mną ten zapach smażonych jajek cały czas dlatego dziś na obiad omlet ale w wersji bardziej dietetycznej niż wczorajszy mężowy. Tym bardziej jestem z niego dumna bo po raz pierwszy do przygotowania użyłam własnej papryki i własnego szczypiorku 💚<div>
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_3ShvYRnHvhUrGkL3dBwdPVGXO3kOGC7sgcKv9nnCeJ2Ba2Xq_nf5a3Ui97ctoXFSH6D-YCvV2QWNRj3FfomeG3uDei5u7GXyeBXm1eZ3xEfTZrM_ivaYRmfcJ41fgIrm3sdba9Dcb-g/s1600/18986508_10209958103134049_1037639822_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_3ShvYRnHvhUrGkL3dBwdPVGXO3kOGC7sgcKv9nnCeJ2Ba2Xq_nf5a3Ui97ctoXFSH6D-YCvV2QWNRj3FfomeG3uDei5u7GXyeBXm1eZ3xEfTZrM_ivaYRmfcJ41fgIrm3sdba9Dcb-g/s400/18986508_10209958103134049_1037639822_o.jpg" width="300" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a name='more'></a>Składniki:</div>
<div>
- 2 jajka + jedno białko</div>
<div>
- 3 łyżki mleka</div>
<div>
- poł łyżeczki oleju kokosowego</div>
<div>
- 25 g sera feta</div>
<div>
- 5 zielonych oliwek</div>
<div>
- 0,5 średniej papryki lub jedna bardzo mała</div>
<div>
- 0,5 małej cebuli</div>
<div>
- sól, pieprz, szczypiorek</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Cebulę i paprykę kroimy w drobną kostkę i wrzucamy na patelnie. Po chwili dodajemy pokrojone w plasterki oliwki i smażymy przez moment. W tym czasie kroimy fetę w kostkę lub rozkruszamy palcami a w miseczce mieszamy jajka, białko, sól, pieprz i mleko. Ubijamy aż masa będzie jednolita. Wlewamy masę na patelnie i posypujemy serem. Zmiejszamy ogien i przykrywamy patelnie. Należy uważać żeby omlet nie przywarł, dlatego ruszamy delikatnie patelnia a szpatułką podważamy boki. Gdy zetnie się na tyle aby się nie rozpadł zsuwamy go delikatnie na talerz i przerzucamy na patelnie na drugą stronę. Smążymy jeszcze chwilkę. Podajemy posypany szczypiorkiem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
O.J.</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-73374962042060705662017-06-02T02:51:00.001-07:002017-06-09T02:10:55.602-07:00Domowa bulionetka / Domowa kostka rosołowaPrzygotowujekolejny raz i zawsze świetnie się sprawdzają. Słoiczki z moją własną, domową bulionetką :) Nadaję się jako baza do zup i sosów ale również do dosmaczenia lecza, potrawek warzywnych i czego tylko zapragniemy! Zamkniętą na gorąco w słoiku można po ostudzeniu przechowywać w lodówce nawet 3 miesiące. Można również przełożyć do opakowania na lód i zamrozić ale u mnie opakowania są zajęte przez kostki grzybowe więc na bulionetki miejsca nie starczyło :p Niemniej zachęcam was do spróbowania!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAYLw-lb1yUIh8mV6VaPFxVqK8Hc37F9wn4n19RYsJhdP_Ltw-Mr_Bt4S4pMEqmE-z9NeX6iVHu_KJx_IAFGPYqy7cZBm4NAV2W4L9Yagkf8L-V-B3Ez9IbC8S_B9Jt0Q9oUSrt5cPsk8/s1600/18901349_10209922958415453_1665836640_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAYLw-lb1yUIh8mV6VaPFxVqK8Hc37F9wn4n19RYsJhdP_Ltw-Mr_Bt4S4pMEqmE-z9NeX6iVHu_KJx_IAFGPYqy7cZBm4NAV2W4L9Yagkf8L-V-B3Ez9IbC8S_B9Jt0Q9oUSrt5cPsk8/s400/18901349_10209922958415453_1665836640_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 5-6 marchewek<br />
- 3 spore korzenie pietruszki<br />
- pół korzenia selera<br />
- 2 pory ( białe części)<br />
- 3 cebule<br />
- 2 pęczki świeżej natki pietruszki<br />
- 1 pęczek świeżego lubczyku<br />
- 3 ząbki czosnku<br />
- 2 łyżki masła<br />
- 2 suszone grzybki (opcjonalnie)<br />
- przyprawy* ( sól, pieprz, ziele angielskie, owoc jałowca, liść laurowy, słodka papryka, kminek mielony, majeranek, zioła prowansalskie)<br />
<br />
*Przypraw pójdzie dość sporo. Z podanej ilości wyszło mi 5 słoiczków pasty a jednej kostce rosołowej odpowiada ok 1 łyżka domowej pasty. Dlatego przygotujcie ok 7 czubatych łyżek soli, przynajmniej garsc wymiaszanego pieprzu, ziela i jałowca, ok 8 listków laurowych, pozostałych przypraw według uznania. U mnie wszystkiego było sporo.<br />
<br />
Wszystkie warzywa obieramy i kroimy w kostkę a następnie wrzucamy do robota kuchennego aby je rozdrobnic. Za pierwszym razem ścierałam na tarce - dobry trening ramion :) Na duzęj patelni rozgrzewamy połowę masła i wrzucamy warzywa. Solimy 1 łyżkę i przesmażamy je kilka minut. Następnie dorzucamy grzybki, podlewamy wodą i chwilę dusimy. W tym czasie w moździerzu rozcieramy dokładnie przyprawy a następnie dodajemy do warzyw. Mieszamy i zostawiamy na patelni aż będą miękkie. W tym czasie przygotujmy sobie słoiczki miskę oraz blender a także poszatkujmy dokładnie pietruszkę i lubczyk. Miękkie warzywa przekłądamy do miski, dodajmy zielenine i resztę masła a następnie blendujemy na pastę. Próbujemy czy trzeba jeszcze doprawić - pasta powinna być bardzo słona. Dprawiamy jeżeli trzeba i gorące przekładamy do słoików, dokładnie zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Po wystygnięciu można schować do lodówki.<br />
<br />
Mam nadzieję, żepodoba wam się ten przepis. Myślę że warto mieć w domy taką zdrowszą alternatywę dla sztucznej kostki rosołowej.<br />
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
O.J.<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-88084760042888237332017-06-02T02:29:00.000-07:002017-06-07T01:32:42.134-07:00Leczo warzywneSzybki i lekki pomysł na obiad lub kolację. Nie wymaga dużo pracy, sprawdzi sie w formie wege z grzankami tak jak u mnie lub z kawałkami piersi z kurczaka i no makaronem. Fajne jednogarnkowe danie :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha3PzSm_tGj2q6j1GplrVsUaDl59UA-xIKF7afVxVw7ikAWNPpheDH9iCW1tsSNldKZ7IdEZF1T9n1PKrjpphgVwTpmbwF4e8LpE6fFJyUDOVVpENEQDPzBtyGlFp-hmvrFrUtCTNwoJI/s1600/18836484_10209909663523089_993567234_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1197" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEha3PzSm_tGj2q6j1GplrVsUaDl59UA-xIKF7afVxVw7ikAWNPpheDH9iCW1tsSNldKZ7IdEZF1T9n1PKrjpphgVwTpmbwF4e8LpE6fFJyUDOVVpENEQDPzBtyGlFp-hmvrFrUtCTNwoJI/s400/18836484_10209909663523089_993567234_o.jpg" width="298" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 2 średnie czerwone papryki<br />
- 3 marchewki<br />
- 500 g pieczarek<br />
- 1 spora cukinia<br />
- 3 cebule<br />
- 750 ml passaty pomidorowej lub sparzonych pokrojonych w kostkę pomidorów<br />
- olej kokosowy do podsmażenia<br />
- przyparawy (sól, pieprz, czosnek, słodka i ostra papryka, zioła prowansalskie, 1 łyżka ketchupu, 1 duża łyżka domowej bulionetki - przepis tutaj)<br />
- natka pietruszki do posypania<br /><br />W dużym garnku lub głębokiej patelni podgrzewamy olej kokosowy. Cebulę kroimy w piórka i wrzucamy na patelnie. Po chwili dodjaemy pokrojona w paski paprykę oraz marchewką pokrojoną w półplasterki. Smażymy razem chwilę. Następnie dodajemy pokrojone w półplasterki pieczarki a na sam koniec cukienie i smażymy razem jeszcze kilka minut. Do usmażonych warzyw dodajemy passatę, przyprawy i domową bulionetkę i gotujemy chwilę razem. Podajemy z grzankami z ciemnego pieczywa i posypane pietruszką.<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
O.J.<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-45529539725635385352017-05-31T06:35:00.001-07:002017-06-05T00:55:19.095-07:00Dietetyczne pulpety drobiowe w sosie pieczarkowym z marchewkąJak już pewnie zdążyliście zauważyc pieczarki są dosyć częstym gościem w mojej kuchni, a sos pieczarkowy razem z zupą pieczarkową to faworyci mojego męża. Dziś w menu pulpety z sosie pieczarkowym z dodatkiem słodkiej marchewki - pyszne! Sprawdźcie :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7KzF6juHFB80rPijnRjv1aMuQHcTpkff6Q_R0aAZgO7HTJnlYYLuGPqRRGDLHHYpbfO9B79d8pU3un8SgiA5hZWcreGXG4sKyEru4xNS_91OBUdasBoLdosXONPTOAd136oBjCQB1dEI/s1600/18838392_10209902300939029_994896735_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7KzF6juHFB80rPijnRjv1aMuQHcTpkff6Q_R0aAZgO7HTJnlYYLuGPqRRGDLHHYpbfO9B79d8pU3un8SgiA5hZWcreGXG4sKyEru4xNS_91OBUdasBoLdosXONPTOAd136oBjCQB1dEI/s400/18838392_10209902300939029_994896735_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 800 g mięsa mielonego drobiowego<br />
- 2 jajka<br />
- 30 g płatków owsianych<br />
- 1 łyżeczka musztardy<br />
- przyprawy : sól, pieprz, czosnek, słodka papryka słodka lub inne ulubione<br />
<br />
Sos:<br />
- 500 g pieczarek<br />
- 3 duże marchewki<br />
- 3 łyżki serka kanapkowego light<br />
- 1 łyżeczka oleju kokosowego<br />
- 2 kostki wywaru z grzybów<br />
- przyprawy sól, pieprz, czosnkek, słodka papryka, domowa kostka rosołowa<br />
- łyżka mąki pełnoziarnistej (opcjonalnie)<br />
- natka pietruszki do posypania<br />
<br />
Zaczynamy od dokładnego umycia pieczarek i marchewki. Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Marchewkę kroimy w półplasterki i podsmażamy na patelni. Pieczarki kroimy i dorzucamy na patelnie, smażymy razem aż odparuje woda. Pod koniec smażenia dodajemy sól, czosnek i słodką paprykę. Następnie zalewamy całość szklanką wody z rozrobioną domową kostką rosołową ( przepis później). Gdy się zagotuje dodajemy serek kanapkowy i dokładnie mieszamy. Mąkę rozrabiamy z wodą i dodajemy do sosu jeżeli jest zbyt rzadki. Doprawiamy do smaku i chwilkę gotujemy.<br />
<br />
Wstawiamy garnek do gotowania na parze. Mięso na pulpety wrzucamy do miski, dodajemy jajka, płatki owsiane musztardę i przyprawy. Wyrabiamy i zwilżonymi dłońmi robimy nie za duze pulpety. Gotowe kuleczki gotujemy na parze ok 10 min a następnie dodajemy do sosu i mieszamy razem. Całość posypujemy poszatkowaną natką pietruszki. Podajemy z makaronem, ryżem i surówką albo tak jak ja z pieczonymi szparagami (przepis <a href="http://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/05/pieczone-szparagi.html">tutaj</a>)<br />
<br />
Pozdrawiam!<br />
<br />
O.J.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqzt6327Kj5xsKQc8tkTfBp0asEqiyHqYnMJpuc-c2vIkY4YQVOnOrscLeAXSCkd9yW7pHb75DiAVLxbVUjRoKORslffBhjYN0mmz_bJ2Qeh6thkTIoz4rQo6diJbN1F6AR8iDkxm9gNY/s1600/18836339_10209902303819101_1065750098_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqzt6327Kj5xsKQc8tkTfBp0asEqiyHqYnMJpuc-c2vIkY4YQVOnOrscLeAXSCkd9yW7pHb75DiAVLxbVUjRoKORslffBhjYN0mmz_bJ2Qeh6thkTIoz4rQo6diJbN1F6AR8iDkxm9gNY/s320/18836339_10209902303819101_1065750098_o.jpg" width="240" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-65188214685608192272017-05-31T06:34:00.001-07:002017-06-02T00:26:50.482-07:00Koktajl malinowy z awokado i zieloną pietruszkąKolejna propozycja zdrowego koktajlu o prawdziwie letnim smaku i porządną porcją witaminy C :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibYGwMnV2yuxZMeUYuK8Ie16ACRE5RxCCh4Hf4FkeuO4NVSr48wbIfvYJFMBDI77fboMdj2OC2mP1UsGr96eeBpDUGfZQRMdOFWJQ70wEADRalL0PhewTKmrmILXTAoz0YtHs0xGavpZs/s1600/18817591_10209906096193908_1370325769_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibYGwMnV2yuxZMeUYuK8Ie16ACRE5RxCCh4Hf4FkeuO4NVSr48wbIfvYJFMBDI77fboMdj2OC2mP1UsGr96eeBpDUGfZQRMdOFWJQ70wEADRalL0PhewTKmrmILXTAoz0YtHs0xGavpZs/s400/18817591_10209906096193908_1370325769_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
Składniki:<br />
- 60g banana<br />
- 30 g awokado<br />
- 80 g malin<br />
- garść natki pietruszki<br />
- 150 ml mleka 1,5%<br />
- 50 g jogurtu naturalnego 1,5%<br />
<br />
Blendujemy i do szklanki ! :)<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-51271823650252366422017-05-31T05:41:00.000-07:002017-05-31T06:35:11.439-07:00Pieczone szparagi<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_089XWeVvAozyo4flMTf44ORI3sOJptmHPskbvfGpDevJoiCYqoEfzF8pfzLpG_PS2kzdVfsu31sk1pjK3bL9oSEtroeunSVfw7t5FUEflHFjakKTRGQ-pSRr06sc8OOcCSBfGfPydsY/s1600/18818370_10209906096433914_103738527_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_089XWeVvAozyo4flMTf44ORI3sOJptmHPskbvfGpDevJoiCYqoEfzF8pfzLpG_PS2kzdVfsu31sk1pjK3bL9oSEtroeunSVfw7t5FUEflHFjakKTRGQ-pSRr06sc8OOcCSBfGfPydsY/s400/18818370_10209906096433914_103738527_o.jpg" width="300" /></a>Szparagi - niby prosta rzecz a pierwszy 3 podejścia skopałam koncertowo. Na tyle koncertowo że dałam sobie z nimi spokój na następne dwa lata. Ale kiedy kolejny raz widziałam piękne zielone świeże szparagi na sklepowej półce postanowiłąm zaryzykować jeszcze raz ale tym razem po swojemu. Wiele sie naczytałąm o gotowaniu szparów, wodziez cukrem co nie tylko... a wystarzcy je chwile podpiec albo wrzucić na grilla aby zachwyciły swym smakiem!<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- Pęczek szparagów<br />
- 2 łyżki oliwy z oliwek<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
Szparagi myjemy i odłamujemy dolną część łodygi - łapiemy go na dwa końce i wyginamy w łuk - sam pęknie we właściwym miejscu. Jeżeli odlamiemy zbyt mało końcówka będzie twarda i łykowata - fuj. Szparagi układamy na tacce do grila lub blaszcze do piekarnika wyłożonej papierem. Posypujemy solą, pieprzem i skraplamy oliwą. Delikatnie mieszamy rękoma. Wstawiamy do pieca rozgrzanego na 200 stopni lub na grilla na ok 15 min. Jeżeli grill nie ma pokrywy być może będą wymagały odrobinę wiecej czasu. Proste i pyszne !<br />
<br />
Smacznego<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-23985869994507250412017-05-25T05:48:00.000-07:002017-05-25T05:48:43.468-07:00Słoneczny koktajl z nektarynką, bananem i awokadoSłońce dziś nam zaświeciło nie tylko na dworze ale również w kuchni. Taki żółty, owocowy koktajl idealnie zastępuje posiłek w ciepłe dni. Sprawdźcie sami !<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjglY8Vl-xDkk8BYWJerF9-ZdLuvQWrYujlmeDcaIGUBeh3mvn1O6JJzGfDhBTYOBXx7Dal36OghwwZP8q087H_HZq8TOHE0-ReFdn9ZV5q3MI7wl4UoEVzizk48v8XtPSb5GgktrDD3Vw/s1600/18742326_10209857210211789_1666561884_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjglY8Vl-xDkk8BYWJerF9-ZdLuvQWrYujlmeDcaIGUBeh3mvn1O6JJzGfDhBTYOBXx7Dal36OghwwZP8q087H_HZq8TOHE0-ReFdn9ZV5q3MI7wl4UoEVzizk48v8XtPSb5GgktrDD3Vw/s400/18742326_10209857210211789_1666561884_o.jpg" width="300" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
Składniki:<br />
- 200 ml mleka 1.5%<br />
- 70g banana<br />
- 30 g awokado<br />
- 150 g nektarynki<br />
<br />
Wszystko blendujemy i wypijamy ze smakiem :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-68214522462175136822017-05-07T06:36:00.000-07:002017-05-07T06:36:13.283-07:00Zielony koktajl z awokado i pietruszkąDzisiejszy koktajl = sprzątanie lodówki przed urlopem :) Ale wszyło pysznie i zdrowo! I nawet mąż się załapał... dlatego składniki podaje na 2 porcje :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCweDqOCHGKp8dWnTf-Ncnb51QabUKQQjqxYN0LSHqLVBM1z-v41KjPwpjmQDyqt9jg674lFzrmyG1rZCayjowloMvalOuGq6eYX49ucNElo53x9xN69MpNCElt0zNiQ6zj7BT-DhQ8iQ/s1600/18362041_10209711394446486_924669203_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCweDqOCHGKp8dWnTf-Ncnb51QabUKQQjqxYN0LSHqLVBM1z-v41KjPwpjmQDyqt9jg674lFzrmyG1rZCayjowloMvalOuGq6eYX49ucNElo53x9xN69MpNCElt0zNiQ6zj7BT-DhQ8iQ/s400/18362041_10209711394446486_924669203_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 50 g ananasa<br />
- 40 g banana ( pół małego banana)<br />
- 100 g jabłka ( 1 nieduże)<br />
- 1/2 awokado<br />
- garść natki pietruszki<br />
- sok z połowy cytryny<br />
- 250ml mleka<br />
- ok 100 ml wody przegotowanej<br />
<br />
Jabłko obieramy ( niekoniecznie ale moje już miało mocno pomarszczoną skórkę) wykrajamy środek i dzielimy na mniejsze części. Pozostałe składniki kroimy dorzucamy do jabłka, dodajemy natkę i wszystko skrapiamy sokiem z cytryny. Blendujemy, aż konsystencja będzie gładka dodając w trakcie wodę i mleko. I już!<br />
<br />
Smacznego<br />
<br />
O.J. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-80112413744956096052017-05-06T03:12:00.001-07:002017-05-31T06:36:46.339-07:00Dietetyczna pieczeń rzymska / Klops z jajkiem<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTWkFoU0tzO5qhCqAdh8rVh7At-ZPBNHdbgjgjpoFhi84MaEX5UaKdYwxWEK3MBWjDa67LMeUOUuouPIeb1aWxXP315D6u-jRY7ggXH5oHrWheAuXFPxJaCAWae42Or32y3hIoIRB6Z38/s1600/18339301_10209701173990981_1897082769_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTWkFoU0tzO5qhCqAdh8rVh7At-ZPBNHdbgjgjpoFhi84MaEX5UaKdYwxWEK3MBWjDa67LMeUOUuouPIeb1aWxXP315D6u-jRY7ggXH5oHrWheAuXFPxJaCAWae42Or32y3hIoIRB6Z38/s400/18339301_10209701173990981_1897082769_o.jpg" width="300" /></a>Przepis, który w w moim domu jest już od dobrych 6 lat... Sprawdza się fantastycznie na wszelkiego rodzaju imprezy, wielkanocne śniadania, codzienny obiad i oczywiście na kanapki. Równie dobre na ciepło jak na zimno. W przygotowaniu nie jest bardziej pracochłonne niż zwykłe mielone - po prostu musicie spróbować !<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- ok 1kg mięsa mielonego ( u mnie z kurczaka i mieszane, ale najlepiej sprawdzało mi się mięso z indyka - którego tu niestety nie można dostać...)<br />
- 5 jajek (4 ugotowane na prawie twardo i 1 surowe)<br />
- 2 łyżki płatków owsianych<br />
- 1 czubata łyżeczka musztardy<br />
- przyprawy (sól, pieprz, czosnek granulowany, papryka, cebula w proszku ew przyprawa do mięs lub inna ulubiona)<br />
<br />
Mięso mieszamy z przyprawami, surowym jajkiem i płatkami owsianymi. Blaszkę keksówkę wykladamy papierem do pieczenia i na dno wykladamy trochę mięsa. Układamy ugotwane jajka jedno za drugim i przykrywamy resztą mięsai dokładnie ubijamy aby nie było żadnych dziur. Przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do nastawionego na 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok 35 min, po tym czasie zdejmujemy folię i zostawiamy na jeszcze 10-15 min. Wyjmujemy z piekarnika, odlewamy wytopiony tłuszcz i wodę i odstawiamy na chwilę. Podajemy z chlebem lub ziemniakami i wazrywami na obiad. U mnie z pieczonymi szparagami (przepis <a href="http://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/05/pieczone-szparagi.html">tutaj</a>)<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-2637813773090598232017-05-04T01:03:00.003-07:002017-07-26T04:04:46.966-07:00Zdrowe gofry bananoweNagły wyjazd i banany zostały na kilka dni w misce... po naszym powrocie były już moooocno brązowe. Nie było na co czekać - trzeba było coś wykombinować! Placki, ciasto czy gofry ? Jednak gofry... w sam raz na leniwe śniadanie 😋A przy okazji jest to zrowasza, niż tradycyjna wersja. Gofry są raczej miękkie i niezwykle sycące! Z podanych składnikó wyszło 6 szt.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguiudZzfP474D-ps6-ZhXqynoSgBsbjppFSN4lRF8SMT53XummDMiwzeoB2JL2Mtt1k5uqV5h5Mbm3mxyHOiiQ9L56-p1cD4ciXGqVFqgV3SX8SUjiYZjWiVT6LX5mhP6q4pVrLK8cW8I/s1600/18297129_10209674524644764_751270024_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguiudZzfP474D-ps6-ZhXqynoSgBsbjppFSN4lRF8SMT53XummDMiwzeoB2JL2Mtt1k5uqV5h5Mbm3mxyHOiiQ9L56-p1cD4ciXGqVFqgV3SX8SUjiYZjWiVT6LX5mhP6q4pVrLK8cW8I/s400/18297129_10209674524644764_751270024_o.jpg" width="356" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a>Składniki:<br />
- 3 nieduże bardzo dojrzałe banany<br />
- 3 jajka<br />
- 0,5 szklanki płatków owsianych<br />
- 0,5 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej<br />
- 1 łyżka rozpuszczonego oleju kokosowego<br />
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia<br />
- szczypta soli<br />
- 1 pastylka stevi ( opcjonalnie)<br />
- 100 g borówek (opcjonalnie)<br />
<br />
Banany rozdrabniamy blenderem lub widelcem, wbijamy 3 całe jajka i mieszamy. Płatki owsiane mielimy na mąkę, dodajemy ją do jajek razem z mąką pełnoziarnistą i proszkiem do pieczenia oraz solą i mieszamy. Na koniec dodajemy łyżkę oleju i ewentualnie stevię, jeżeli ktoś woli słodszą wersję. Świetnie sprawdziły się zamrożone borówki dodane do ciasta. Myślę, że maliny czy inne miękkie owoce również dadzą radę - ale nie jest to konieczne. Gofry są dobre same w sobie.<br />
Gofrownice nagrzewamy i przesmarowujemy natłuszczonym pędzelkiem, jeżeli ktoś się obawia, ze ciasto się przyklei. Ciasto jest dość gęste, więc trzeba dość szybko rozprowadzić je łyżką po formie. Zamykamy i pieczemy ok 3-4 min nie otwierając w tym czasie gofrownicy.<br />
Podajemy z jogurtem, świeżymi owocami lub domowym dżemem 💜<br />
<br />
Smacznego !<br />
<br />
O.J.
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-6761185446949736702017-04-27T05:53:00.000-07:002017-05-02T05:17:07.552-07:00Koktajl gruszkowy z roszponką<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5ofVEV-XgDqPgSFXm58QcycCjqgMQgMv_lvlOVM152eyKt8ruji3S3zWy8QP4fEliDK5WCPjrrwWwRO6rqUYxG9p9dT6RokdJ37J7h1Z3WipkPCFHsGWMNVlECFydMSsZnxVP1wzi5rU/s1600/18196063_10209623315844576_480875473_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5ofVEV-XgDqPgSFXm58QcycCjqgMQgMv_lvlOVM152eyKt8ruji3S3zWy8QP4fEliDK5WCPjrrwWwRO6rqUYxG9p9dT6RokdJ37J7h1Z3WipkPCFHsGWMNVlECFydMSsZnxVP1wzi5rU/s400/18196063_10209623315844576_480875473_o.jpg" width="300" /></a></div>
Zielony kolor kojarzy nam się z naturą i zdrowiem. I słusznie! Zielone koktajle i warzywa to skarbnice witamin. Zazwyczaj w koktajlach ten kolor nadaje szpinak, jarmuż lub ( mój faworyt) awokado. Dziś jednak postanowiłam dodać roszponkę, która jest cennym źródłem beta- karotenu! Tak, tak! Nie tylko marchewka jest jego skarbnicą 😊 Beta -karoten nie tylko przyspiesza opalanie... ma korzystny wpływ na funkcjonowanie wzroku, a także ma właściwości odmładzające! Ponadto roszponka przyspiesza trawienie, wykazuje działania uspokajające a także idealnie pomaga zwalczać skutki przesilenia wiosennego! Jest więc idealna gdy po zimie dokuczają Ci bóle głowy i senność. Samo zdrowie 💚<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Składniki:<br />
- 30 g roszponki ( 1 garść)<br />
- 40 g banana<br />
- 165 g gruszki ( 1 nieduża sztuka)<br />
- 60 ml mleka 1,5%<br />
- 130 g jogurtu naturalnego 1,5%<br />
<br />
Umytą roszponkę, gruszkę ze skórką i banana zalewamy mlekiem i dodajemy jogurt naturalny. Blendujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.<br />
<br />
Na zdrowie!<br />
<br />
O.J. <br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-48829931143612652792017-04-26T02:04:00.001-07:002017-04-27T01:53:02.771-07:00Chili con carne<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrrs9cGjRGRJxiwBOATDKTMnwP1q0mP_rrYqJFPb5FgrZ7J5Hiuwsin3pA7qhQ-PN2QNYlvvaOuDpPgmYtNvs_6VSFEmYLxida502jZSaa2-yzSwqPmSjVomJJWDet6H9EtRoG4VS6INs/s1600/18159346_10209614515704578_1825558803_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrrs9cGjRGRJxiwBOATDKTMnwP1q0mP_rrYqJFPb5FgrZ7J5Hiuwsin3pA7qhQ-PN2QNYlvvaOuDpPgmYtNvs_6VSFEmYLxida502jZSaa2-yzSwqPmSjVomJJWDet6H9EtRoG4VS6INs/s400/18159346_10209614515704578_1825558803_o.jpg" width="300" /></a>To danie jest moim kompromisem ponieważ ostatnio chodzi za mną fasola. Jem ją już z dobry tydzień! Tak człowiek czasami ma, ze jak go na coś najdzie to nie ma przebacz - musi być. Całe szczęście druga połówka też lubi więc nie narzeka na mięsno fasolowe potrawy, ale już coś przebąkiwał o jakimś mięsku :) Dziś mam dla was w sumie bardziej mięsne niż fasolowe chili con carne. Dość pikantne, aromatyczne ale nie wypalające gardła ( chociaż kto, co lubi... przyprawić można po swojemu). Nie jest to oryginalny przepis tylko dostosowany do naszych smaków i preferencji :) Z podanych składników wychodzi spory garnek...<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
Składniki:<br />
- 1 kg mięsa mielonego ( u mnie drobiowe i wieprzowo-wołowe chude)<br />
- 3 cebule<br />
- 2 puszki czerwonej fasoli<br />
- 1 puszka kukurydzy<br />
- ok. 550 ml passaty pomidorowej<br />
- 1 papryka czerwona<br />
- 5 małych marynowanych papryczek chili ( świeża byłaby lepsza ale marynowane bardzo dobrze się sprawdziły)<br />
- 4 ząbki czosnku<br />
- przyprawy ( sól, pieprz, kumin, papryka słodka, chili - u mnie 2 rodzaje, czosnek, oregano)<br />
<br />
Mięso smażymy na patelni bez tłuszczu ( jeżeli robimy z samego drobiowego warto dodać odrobinę). Do mięsa dodajemy pokrojoną w kostkę cebule i smażymy aż zmięknie. Mniej więcej w połowie dodajemy pokrojony i przetarty czosnek oraz paprykę pokrojoną w kostkę. Smażymy jeszcze chwilę razem i przekładamy do garnka. Następnie zalewamy całość passatą pomidorową, dodajemy pokrojone chili wraz z pestkami, odsączoną i opłukana fasole i kukurydzę i mieszamy. Doprawiamy dość mocno kuminem, pieprzem, chili i pozostałymi przyprawami. Warto sprawdzić poziom ostrości :) Gotujemy jeszcze przez kilka minut. Podajemy z ugotowanym ryżem, podpieczoną tortillą ( może być pełnoziarnista, przepis znajdziesz <a href="http://zakochana-w-zdrowej-kuchni.blogspot.de/2017/02/tortilla-penoziarnista.html">tutaj</a> ) lub nachosami.<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
O.J.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7535061326710332828.post-74056720864031050342017-04-26T00:42:00.000-07:002017-04-26T01:44:47.423-07:00Pieczone warzywaPomysł na lekką kolację lub jako dodatek do obiadu. Banał a jednak wskoczył na górę listy ulubionych. Przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, prezentuje się pięknie na talerzu, jest zdrowe i smaczne. Czego chcieć więcej ?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9cOoz1fqEmDk3lNsTA4Nli-8hyaOBlhoxuc1bBIFl4_yk0ZzYAqDMyxQrY5LViDj2VVKjJfhv7fSDYRbBUwmfyKiIBk0A0wAotFm02HGCLOAgv6uqe8FMoEkCnq89LjmRXyHFBKNvgsQ/s1600/18120481_10209614219097163_589208194_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9cOoz1fqEmDk3lNsTA4Nli-8hyaOBlhoxuc1bBIFl4_yk0ZzYAqDMyxQrY5LViDj2VVKjJfhv7fSDYRbBUwmfyKiIBk0A0wAotFm02HGCLOAgv6uqe8FMoEkCnq89LjmRXyHFBKNvgsQ/s400/18120481_10209614219097163_589208194_o.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a>Składniki (3 porcje)<br />
- 4 nieduże ziemniaki<br />
- 4 marchewki<br />
- 1 papryka czerwona<br />
- 1 nieduża cukinia<br />
- 1 cebula czerwona<br />
- 1 cebula biała<br />
- ok 4 łyżki oliwy z oliwek<br />
- przyprawy ( sól, pieprz, słodka papryka, czosnek, zioła prowansalskie, majeranek lub dowolne ulubione)<br />
<br />
Sos:<br />
- 180 g jogurtu naturalnego<br />
- 1 łyżka majonezu light<br />
- sól, pieprz, czosnek (świeży lub w proszku), zioła prowansalskie<br />
- 1 łyżeczka soku z cytryny<br />
- 1/2 płaskiej łyżeczki łagodnej musztardy<br />
<br />
Ziemniaki obieramy i kroimy w łódeczki. Wrzucamy na osolony wrzątek i gotujemy ok. 4 min. Odcedzamy i studzimy. Marchewkę obieramy i kroimy w słupki, paprykę w paski a cebulę i cukinię w grube plastry. Delikatnie obtaczamy w oliwie wymieszanej z ziołami o układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy aby przeszło smakiem przypraw minimum 20 min. Im dłużej tym lepiej :)<br />
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni góra + dół i pieczemy 15 min z jednej strony po czym obracamy i około 10- 15 min z drugiej. W ostatnich 5 min warto sprawdzać czy nie za bardzo się przypiekły - piekarnik piekarnikowi nie równy- każdy z nas to wie :)<br />
Warzywa podałam z dodatkiem sosu czosnkowego.<br />
<br />
Polecam!<br />
<br />
O.J. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/11965507963652740755noreply@blogger.com0